niedziela, 26 lutego 2012

Skończyłam :) wyszło nieźle, ale jest ciut za mały

Tym razem wyszedł ciut za mały.

Zastanawiam się czy pruć, czy też może tylko spruć tylko tak, by zrobić z niego bolerko?

W sumie tak mi się spodobał ten wzór, że zabrałam się za ten sweterek ponownie, ale już z inną włóczką i większym naddatkiem oczek  :)

A poniżej zdjęcie.

sweterek na drutach

środa, 22 lutego 2012

:) back to life czyli kolejna próba zrobienia czegoś na drutach

Poprzedni projekt mi nie wyszedł, sweterek, którego częściowe zdjęcia się przewijały tutaj w kolorze różu został w całości zniszczony.

Wyszedł bez formy, za duży i kompletnie przestał mi się podobać. Szkoda, że tyle czasu mnie kosztował, ale...

Postanowiłam zrobić podejście numer 2 do czegoś innego.
Początek wygląda obiecująco :) ale nie będę zapeszać.

Podobno wzór łatwy...

No cóż, to się okaże :) Proszę trzymać kciuki.

Jak dobrze pójdzie biorąc ostatnio moją średnią dzienną ok. 4 rządki (w porywach do 6 ) to ma szanse być w miarę realnym terminie ukończony.

Jestem na 47 rzędzie, a trzeba ich zrobić 115 :)

A projekt pochodzi z tłumaczenia Truscaveczki Shalom Cardigan by Meghan McFarlane