wtorek, 14 września 2010

Nudzę się....


A z nudów różne rzeczy człowiek robi...

Nudzenie się jednak czasem może mieć pozytywny wymiar, wreszcie mam czas na dokończenie kilku lektur, czy też na różne dziwne szydełkowe rzeczy jak to powyżej ;)

Mini kapelusze i szaliczek. I przymierzam się do większego swetra na szydełku ze sprutej włóczki z poprzedniej tuniki. Ale jeszcze nad tym myślę, może warto byłoby się przerzucić na druty?! Poszłoby myślę szybciej ;) a może się mylę...

6 komentarzy:

  1. Fajowy zestaw;) Warto się czasem ponudzić:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. super mini kapelusze ;)
    jak dla mnie to na szydełku jest szybciej ... chyba , że użyjesz kolosalnie grubych drutów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No jak dla mnie to wszystko się dłuży :) może przerzucę się na ubranka dla Barbie :D to mi szybko pójdzie. :)
    Zwłaszcza jak widzę jak Wam to szybko idzie wszystko dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no ja dawno sie nie nudzilam, sprobujeczy z tym samym efektem....
    Lubie takie filigranowe wpracki
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No to do tego jeszcze tylko laleczki brak i odpowiedniej sulienki...

    OdpowiedzUsuń
  6. @Baszka nie wiem jak to się stało, ale do dnia dzisiejszego nie przetrwała u mnie ani jedna lalka :< a u Ciebie prześliczne te lale :) i zaraz wskoczę do Ciebie pooglądać dalej

    OdpowiedzUsuń