A oto i kolejne moje zmagania:)
Już robi się coraz większa ta tunika i zaczyna cieszyć oko. Ale chyba źle oceniłam ile mi wyjdzie na nią motków :( Kupiłam 4, a przy tej ilości już mi się jeden kończy i zastanawiam się ile dokupić 1, 2?
A taką miłą niespodziankę otrzymałam od Alojka stąd
Ślicznie dziękuję świeczka jest cudowna :)
szybko Ci idzie:))
OdpowiedzUsuńAniolek anielski jak sie patrzy
Lepiej dokup 2 . Dużo masz już tej tuniczki.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że dwa motki. A najwyżej jak Ci zostanie, to zrobisz sobie opaskę albo coś innego do kompletu.
OdpowiedzUsuńJa też skłaniam się chyba ku 2, ale jakoś nie po drodze mi zawsze do pasmanterii...
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza!
OdpowiedzUsuńŚwieczka od Joli śliczna! Ja też mam jedną i niebawem pochwalę się nią na blogu :-)
@ Ata piękne prawda :)
OdpowiedzUsuńOj tak! I wcale nie zamierzam swojej spalić ;-)
OdpowiedzUsuń