Dzisiaj miałam wenę, wzięłam kawałek materiału, z którym nie potrafiłam nic zrobić i siadłam przy maszynie.
Trochę to trwało, ale efekt mnie zadowala :)
Jedynie zastanawiam się z czego zrobić sznurek lub materiał, żeby ten pakunek ściągnąć u góry.
Na razie wrzuciłam jakąś włóczkę grubszą, ale nie do końca mi to pasuje :)
Najwięcej czasu spędziłam nad tym kółkiem, okazało się że nie mam w domu żadnego cyrkla. Musiałam sobie inaczej poradzić z odrysowaniem wzoru.
:) a na dole niezbędne mi dzisiaj narzędzia, zabrakło tylko chyba linijki.
świetnie sobie poradziłaś :)
OdpowiedzUsuńja wycinając kółko lub duże koło korzystam z pomocy ... talerza lub nawet duuużej miski :)
pozdrawiam
Aurelia :-]
@aureliamyszkaszara hmmm ja na okrętkę zrobiłam koło używając linijki, ołówka i długopisu. Linijka ma dziurkę, i tak zrobiłam sobie prowizoryczny cyrkiel, ale chyba trochę przekombinowałam ;) No i oczywiście miałam problem z wszyciem tego kółka, to nie takie proste jak mi się wydawało.
OdpowiedzUsuńFajnie Ci wyszło!
OdpowiedzUsuńA co do sznurka - w pasmanteriach sprzedają takie rózne do worków. I bawełniane i sztuczne.Kupowałam do worka na kapcie mojej Ani.
@Ata dzięki rozejrzę się :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny pokrowiec, będę musiała i ja takie sobie zrobić!
OdpowiedzUsuń@Aneladgam wreszcie zrobiłam z tymi karimatami porządek :)
OdpowiedzUsuńWitaj Aneto!
OdpowiedzUsuńW pasmanteriach są różne sznurki , sama kupiłam bardzo mocny do worka , który szyłam z ortalionu.
B.ładny materiał w grochy , wczoraj byłam na zakupach chciałam kupić ładny kreton lub inną bawełnę , ale wszystkie materiały mają takie niewydarzone wzory i kolory .
Gdy obszywałam wałek na tapczan , odrysowywałam kółka w/g talerzyków , ale szukanie odpowiedniej wielkości talerzyka było trochę czasochłonne zaraz potem kupiłam sobie porządny cyrkiel .
Pozdrawiam Yrsa
@Yrsa mnie musi znowu ochota na szycie najść :) i po sznurek muszę polecieć. Materiał pochodzi z Ikei, jak kupowałam kiedyś tam hurtem i nie potrafiłam wyjść :)
OdpowiedzUsuńTeraz marzy mi się czapka na zimę z podszyciem ze sztucznego futerka. Może złapię tą wenę kiedyś znowu i zacznę szaleć :)
Co do materiałów czasem wpadam i oglądam w sklepach, ale jakoś nic mnie nie zachwyciło - a jak zachwyca coś to od razu cena powala na kolana;)
Wow~! Gratuluję, ja jestem noga do szycia, choć bardzo chciałabym się nauczyć. A poza tym świetny materiały - taki pokrowiec do super gadżet. Aż miło nięść karimatę :)
OdpowiedzUsuńJak pomysłowo :D!!
OdpowiedzUsuń